Duszpasterstwo Trzeźwości Diecezji Kieleckiej
Duszpasterstwo Trzeźwości Diecezji Kieleckiej
Modlitwa
Panie Jezu Chryste, jedyny Panie i Zbawicielu, dziękuję Ci za Twoją nieskończoną miłość, którą okazałeś na krzyżu. Z głębi serca dziękuję, że jesteś moim najlepszym Przyjacielem. Nie pozwól mi ranić Twojego Najświętszego Serca grzechami, zwłaszcza takimi, które prowadzą do uzależnienia i odebrania wolności oraz zdolności kochania Ciebie czystym sercem. Proszę Cię o łaskę życia w Twoich promieniach miłości i miłosierdzia. Pragnę żyć w wolności Dziecka Bożego, bez nałogów, bez sięgania po alkohol i inne środki narkotyczne.
W roku Narodowego Kongresu Trzeźwości, za wstawiennictwem Maryi, Matki Pięknej Miłości, chcę Ci złożyć moje dobre pragnienia i postanowienia, by w swoim życiu pielęgnować cnotę trzeźwości, miłować Kościół święty i moją Ojczyznę. Amen.

Dziś w intencji trzeźwości modlą się:
rozpocznij modlitwę
NOWE ŻYCIE Z JEZUSEM
ŻYCIE‚ KTÓRE JEST

EWANGELIA (Mt 6‚24-34)
Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził‚ a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał‚ a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie. Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie‚ o to‚ co macie jeść i pić‚ ani o swoje ciało‚ czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm‚ a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy‚ a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one? Kto z was przy całej swej trosce może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia? A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu‚ jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele na polu‚ które dziś jest‚ a jutro do pieca będzie wrzucone‚ Bóg tak przyodziewa‚ to czyż nie tym bardziej was‚ małej wiary? Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie‚ że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo /Boga/ i o Jego Sprawiedliwość‚ a to wszystko będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc zbytnio o jutro‚ bo jutrzejszy dzień sam o siebie troszczyć się będzie. Dosyć ma dzień swojej biedy.


KOMENTARZ
Co nam przyjdzie z przyglądania się przyrodzie? Co zobaczymy‚ kiedy skierujemy oczy na świat? Być może nauczymy się być. I to będzie bardzo wielka nauka.
Dobrze wiemy‚ co mogą zrobić z nami troski‚ do czego może doprowadzić człowieka lęk o przyszłość. Czasem bywa tak silny‚ że nie potrafimy poradzić sobie z nim inaczej‚ jak tylko uciekając w zapomnienie. Lęk może sparaliżować‚ odebrać ochotę do życia‚ zatruć relacje‚ zniszczyć więzi. Zbyt często jesteśmy w tym‚ czego jeszcze nie ma. I dlatego nie umiemy być w tym‚ co jest i z tymi‚ którzy są. Coś musimy zrobić z tym lękiem. Jezus proponuje nam‚ byśmy się nauczyli oddawać ten lęk Bogu‚ byśmy nauczyli się dawać Mu szansę na bycie naszą przyszłością. Do takiej ufności w Bogu jest tylko maleńki krok. Ale tak trudno ten krok wykonać. Bo trzeba zgodzić się na to‚ że nie jesteśmy ostatecznymi panami naszego życia i że nie wszystko zależy od nas.
Spróbujmy trochę odpuścić i odsunąć od siebie ten lęk. Spróbujmy pozwolić Bogu‚ by spełnił wobec nas tę obietnicę‚ którą w Jezusie nam daje. Wówczas może uda nam się być tu‚ gdzie jesteśmy i żyć tym życiem‚ które jest.
Źródło: W drodze do Światła - ks. Miłosz Hołda